
Czułam zapach jego ciała. Taki męski, konkretny, ciężki zapach jego wnętrza. Tyle lat minęło, zanim znów mogłam go czuć. Niegdyś pachniał świeżością, teraz – doświadczeniem. A przy tym zdradą. Wiedziałam, że kocha kogoś zupełnie innego. Inną kobietę. Jednak to mnie tej nocy składał samego siebie na łożu miłości.