Przepis na potrawę, którą zajadałem się od dziecka, a więc bardzo, bardzo stary. Danie jest rozkoszne. W ogóle moje miasteczko słynie z wielu dobrych przepisów, ponieważ sztuka kulinarna należy do tradycji Zduńskiej Woli.
Tworzywo:
0,5 kg dobrej kapuchy kwaszonej
0,25 kg drobnej fasoli
0,25 kg cienkiej dobrej (chudej) kiełbasy
0,1 kg słoniny i brzucha
2 cebule
Marchew
Jabłko
Odrobina cukru
Tworzenie:
- Na trzy godziny przed rozpoczęciem gotowania zalewamy fasolę gotowaną wodą, trochę gotujemy i zostawiamy do namoczenia.
- Kapuchę (jeśli bardzo kwaśna, z dwa razy moczymy i odciskamy) wrzucamy do gara, zalewamy wodą i gotujemy.
- Ścieramy na dużych Okach marchew i jabłko i dorzucamy do gara z kapuchą.
- Po 20 minutach dodajemy fasolę, mieszamy i gotujemy jeszcze 40 minut. Do smaku sypiemy trochę cukru.
- W tym czasie przesmażamy słoninę i brzuch, aby mieć skwarki i tłuszcz.
- Kroimy kiełbasę w półkrążki i wrzucamy na rozgrzany tłuszcz.
- Pokrojoną w kostkę cebulę dorzucamy do kiełbasy.
- Po dobrym podsmażeniu przerzucamy do wszystko do gara z kapuchą.
- Mieszamy to wszystko i gotujemy jeszcze z 15 minut.
I tylko powiedzcie, że Wam nie smakowało. Danie jest pyszne, koniecznie spróbujcie.
U mnie kiedyś to danie nazywało się „groch z kapustą” ale teraz? – nie ten żołądek.
Dodaj zawsze kminku mielonego i majeranku, nic Ci nie będzie dokuczało..
Musisz dodać kminku i majeranku – nic nie będzie Ci. dokuczało..Sprawdzałam.